Drogie bieganie, wybacz proszę.
Wybacz proszę moje chwilowe zwątpienie.
W nasz związek.
W naszą relację.
Zbłądziłem.
Na krótko, ale fakt faktem.
Na moje szczęście na chwilę.
Nie gniewaj się.
Jesteśmy już razem długo.
Od pierwszych kółek na stadionie latem 2009 roku.
I przez te lata dużo się wydarzyło między nami.
Dziesiątki tysięcy km
ponad 150 zawodów
bieganie po górach, bieganie zimą, w błocie, w deszczu,
bieganie w przebraniu, na orientację, ze strzelaniem
![biegacz w ulewie](https://piotrstanek.pl/wp-content/uploads/2021/01/skrcz-14.07-edited.jpg)
O pożartych ciastkach i kaloriach nie wspomnę!
Gigantyczne ilości!
Wypitych izotoników i wody
i mimo to zwątpiłem na moment.
Wybacz bieganie, Miłości ma!
Ja, wierny sługa, zbłądziłem.
Tak, mieliśmy przerwy.
Ciche dni…
Musieliśmy odpocząć od siebie.
To normalne.
Potrafisz odpuścić?
A tu nagle taki foszek z mojej strony.
To przez to zamieszanie koronawirusowe,
ja ci mówię, drogie Bieganie.
Biję się w pierś. Już wyrobioną przez tysiące pompek
Padam na kolana.
Wybacz mi!
![noc biegacz](https://piotrstanek.pl/wp-content/uploads/2021/01/foto_uchw18_01_lks_20180811_051510-edited-1.jpg)
Byłem niepoczytalny przez chwilę.
Nie wypiłem kawy!
Mózg otumaniony porannym smogiem!
Wiesz jak nie lubię rano biegać.
Bo ja Ci drogie bieganie wyjaśniam
Pompki, core, wałek, słówka, gramatykę mam w tej apce
Odznaczam nawyki, ptaszkiem, iksem
Bo pilnuję swojej systematyczności
Bo jak mogłem w ogóle o tym pomyśleć…
Aby zdegradować swoją miłość, swoją pasję,
do rangi zwykłego nawyku?
Te nasze czułe relacje.
Nasz wierny, lojalny i długi związek.
Umieścić w apce i odznaczać wykonanie.
Jak jakieś, nie powiem, pompki czy przysiady!
Wybacz mi bieganie.
Już dziś w ramach zadośćuczynienia ubieram buty biegowe i zrobię trening.
Chociaż może i w nagrodę? 🙂
Masz jeszcze chwilę?
W temacie nawyków napisałem duży przekrojowy poradnik
jak małym nakładem sił robię pompki od ponad 600 dni:
Idź na łatwiznę, czyli jak skutecznie wdrożyć dobre nawyki