Prezent doznaniowy

Prezent doznaniowy

Kilka lat w naszym gronie zdecydowaliśmy, że będziemy „dawać” sobie nawzajem prezenty urodzinowe jako „doświadczenia”.
Mam na myśli coś, co można zrobić, poczuć i doświadczyć. Nie rzeczy materialne.

Dlaczego warto to rozważyć:
– z prezentami materialnymi bywają wyzwania jak:
— ta osoba ma wszystko i/albo nie potrzebuje nic
— nie wiemy i nie możemy się dowiedzieć co dokładnie taka osoba nosi.

Weźmy kamizelkę aka plecak biegowy. Aby trafić w gusta, ale naprawdę trafić, trzeba mieć sporo wiedzy:
– jaka firma, jaka pojemność, jaki kolor, jaki rozmiar, etc.

Ja sam nie wiem jaką kamizelkę bym chciał, wiem jednak, że spędził bym godziny na szukaniu odpowiedniej.

Oczywiście są osoby, które ucieszą się z prezentu, jednak to raczej sytuacje, gdy wiemy,
że taka osoba tego potrzebuje (bo. np. sama nam powiedziała albo wspomniała przy okazji).
Jeśli jednak taka osoba ma swoje wymagania, ma dużo sprzętu a my chcemy naprawdę dobrany i interesujący prezent
to mamy problem. Mamy wyzwanie.

Dlatego sugeruje wyjść poza rzeczy materialne.

Oto kilka pomysłów:

  • Jeśli lubi zawody, zapytaj o ulubione biegi.

Następnie kup pakiet startowy.
Możesz również ulepszyć swój prezent:
– i kupić dodatkowe rzeczy, takie jak specjalna koszulka lub inne oferty
z wydarzenia. Często można kupić podstawowy pakiet startowy,
ale dodatkowe pamiątkowe koszulki itp. są opcjonalne i trzeba za nie dodatkowo zapłacić.

– zapłacić za transport i/lub zakwaterowanie.
Czyli poszukać miejsca w hotelu, motelu etc. i zarezerwować solenizantowi.
Jeśli jesteście parą to pewnie pojedziecie razem, choć to nie jest oczywiste 😉

Kilka uwag:

  • Nie każdy lubi brać udział w wyścigach. Ale można, podczas jakiegoś rozmowy, zbadać to.
    Zakładam też, jeśli jesteście w bliskiej relacji, to znasz jej preferencje itd.

    Poza tym są słynne zawody, w których prawie każdy chce wziąć udział.
    Albo mniej znane, ale z jakiegoś powodu ta osoba chciałaby je pobiec.

    Tak jak w moim przypadku, nie biegam w wyścigach, ale z wielką przyjemnością mogę wymienić kilka wymarzonych wyścigów.
  • oczywiście to wymaga dobrego wywiadu. Musimy trafić w przygotowania, plany i formę takiej osoby.
    Jeśli ktoś biega półmaratony i nie ma chęci na maraton to kupno startu w maratonie może być dobrym pomysłem, ale też odwrotnie.
    Dlatego ważna jest tutaj, niespodzianka!, dobry wywiad i komunikacja 😉

Inny pomysł, jeśli ta osoba naprawdę nie lubi formalnych wyścigów.

Zorganizuj i zafunduj jej wakacje w górach. Tak jak Asia zorganizowała mi urodziny w Tatrach.

Wymaga to trochę więcej pracy, aby znaleźć dobre miejsce i dobry czas, ale da się to zrobić.
Dobry czas, bo musimy mieć na uwadze urlopy, pogodę, porę roku etc.
Ja mam urodziny latem, zatem dość łatwo coś zorganizować w górach.

Wiem, że sporo osób kojarzy ten rodzaj prezentu, są też w końcu loty balonem, przejazdy sportowym autem etc.
Jeśli masz pomysł na taki prezent i chcesz uszczęśliwić i zaskoczyć zwłaszcza biegacza, to działaj.

Przydatne? Proszę podziel się:
Napisz komentarz :)

Comments

No comments yet. Why don’t you start the discussion?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *