Dlaczego biegam, czyli bieganie a głowa.
Potrzebuję ruchu. Aktywność fizyczna jest dla mnie jak tlen.I nie potrzebuję wyników badań do tego. Wystarczy mi kilka- kliknij i miłej lektury:
Biegacz też człowiek, czyli nic co ludzkie, nie jest mi obce
Nie pobiegłem w zawodach... i poczułem ulgę. Nie pobiegłem w zawodach, do których zacząłem ostro się przygotowywać.Planowałem mocny- kliknij i miłej lektury:
Jak poradzić sobie z kontuzją?
Zwłaszcza, gdy planowaliśmy mocny bieg na zawodach. A kontuzji nabawiliśmy się poza bieganiem.I na własne życzenie. Wychodzę przed- kliknij i miłej lektury:
Co mi dało bieganie?
12 lat tu Ci przynoszę12 lat kładę Ci na tacy12 lat, długich i szybkich12 lat potu i zmęczenia12- kliknij i miłej lektury:
Irracjonalna decyzja, czyli emocje w bieganiu
Nie pobiegnę więcej maratonu! Tak, na mecie maratonu w Porto powiedziała Asia.Zrzuciłem to na karb emocji. Rozczarowania biegiem,- kliknij i miłej lektury:
Gdzie są agrafki, czyli zawody po długiej przerwie
Gdzie są moje agrafki?Co zjeść na śniadanie przed zawodami?Czyli moje dylematy i zaskoczenia przed pierwszymi zawodami po 2,5- kliknij i miłej lektury:
Bieganie po asfalcie odczarowane.
Jest wieczór. Blisko 19. Zima, zatem już dawno po zmroku. Czołówka rozświetlam sobie leśną zaśnieżoną ścieżkę. Jest wąsko.- kliknij i miłej lektury:
Szczęście debiutanta na przykładzie maratonu
Pamiętasz swój pierwszy raz?Pierwszy pocałunek, pierwsza randka ... wróć, to nie ten blog.Pierwszy trening, pierwsze zawody?Debiut w maratonie?- kliknij i miłej lektury:
PMS, czyli ratuj się przed stresem maratońskim
Tym razem zapraszam na felieton gościnny.A temat ważny. Bo dotyczy PMS (Pre–marathon syndrome) czyli syndromu przedmaratońskiego.Autorem pojęcia jest- kliknij i miłej lektury:
Nawyk biegania – dlaczego nie mierzę
Drogie bieganie, wybacz proszę.Wybacz proszę moje chwilowe zwątpienie.W nasz związek.W naszą relację. Zbłądziłem.Na krótko, ale fakt faktem.Na moje- kliknij i miłej lektury: